Zainteresowanie odświeżeniem Gothica nie przekłada się na popularność inspirowanych nim gier. Premiera polskiego Tales of Anturia: Hejstos przeszła bez echa.

W chwili publikacji tego tekstu dzieło studia Sartorian oceniły całych pięć osób, a w szczytowym momencie jednocześnie bawiło się 8 graczy. Nawet jak na skromny (i tani – gra kosztuje 45,99 złotego) niezależny projekt we wczesnym dostępie jest to wynik, którego nie można nawet nazwać „skromnym”. Przynajmniej wszystkie te opinie się pozytywne…

W zasadzie trudno powiedzieć, skąd ten brak zainteresowania. Fakt, że twórcy nie nagłośnili premiery w Steam Early Access (na karcie gry nie ma nie tylko świeżej zapowiedzi, ale nawet ogłoszenia o rozpoczęciu wczesnego dostępu). Niemniej Hejstos brał udział w Festiwalu Steam Next, w trakcie którego użytkownicy platformy mogli sprawdzić wersję demonstracyjną.

Być może wytłumaczeniem jest to, że Hejstos to tytuł bardziej nastawiony na walkę niż historię, w przeciwieństwie do innej gry zespołu Sartorian, zresztą również inspirowanej Gothikiem – Tales of Anturia: Farathan.

Źródło:
Jakub Błażewicz - GRY-OnLine